wtorek, 27 sierpnia 2013

Color Club - Harp On It


 Jesień idzie, zrobiło się zimno ( jest sierpień a ja muszę nosić kurtkę - gdzie to globalne ocieplenie, ja się pytam ? ), więc i na moich paznokciach zagościł zimny, srebrny holosek od Color Club.
 Jednak Harp on It, ogrzany światłem słonecznym lub sztucznym, potrafi strzelać ogniem we wszystkich kolorach tęczy.












 Poniżej 2 zdjęcia w świetle słonecznym ( lakier siedzi sobie na pazurkach już 3 dzień, ale w końcu "złapałam " słońce i cyknęłam zdjęcia ). Prawda, że piękny? Mnie podoba się tak bardzo, że aż brak mi słów :D



 Ja kiedyś przez te hologramy zostanę kaleką. Albo nawet gorzej. Są tak piękne, że ciągle gapię się na swoje paznokcie, również przy przechodzeniu przez ulicę. Bywa, że zamiast spojrzeć, czy mam zielone światło, zerkam, jak mi się ładnie mieni na zielono-niebiesko-różowo-złoto na paznokciach i idę dalej, a tu mi trąbi nagle jakiś pojazd ... Tak że ten, życzcie mi szczęścia przy poruszaniu się po mieście :)


W cieniu oczywiście efekt tęczy juz nie jest tak mocny, ale nadal : JEST !
 Aplikacja i trwałość nienaganna : lakier zmyłam po 4 dniach, cały czas wyglądał ładnie, ale inne czekają w kolejce by ujrzeć światło dzienne, a nie tylko 4 ściany lakierowego pudełka :) Zmywa się również bez problemu.




4 komentarze:

  1. Właśnie, gdzie to globalne ocieplenie?? :<

    Ech, te CC - jak zwykle piękne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się ten lakier już od dawna, ale jakoś ciągle nie mogę się zebrać do jego kupna. Naprawdę uwielbiam taki efekt holo :)

    OdpowiedzUsuń