Mały Miyo to jeden z lakierów, które zauroczyły mnie wyglądem w buteleczce i trochę rozczarowały efektem na paznokciach.
Kaleidoscope wygląda na ciemny fiolet z ogromna ilością granatowych drobinek - i nim jest, tyle, że granatowy połysk widać głównie w słońcu i tylko z bliska. W dziennym, jesiennym świetle lakier wygląda po prostu na ciemnoniebieski :(
Lakier ma słabą trwałość, u mnie już po paru godzinach mocno powycierał się na końcach paznokci. Na szczęście mini Miyo kosztują około 3,50 zł, więc dam szanse innym kolorom :)
Macie lakiery z tej serii ? Które odcienie polecacie ?
Ja też go miałam i oddałam w świat, bo się zawiodłam :( Ale reszta kolorów, które mam są super :) podam nazwy lub numerki jutro, bo ja właściwie w innej sprawie...otagowałam Cię i zpraszam do zabawy ;D http://lakierowe-abecadlo.blogspot.com/2013/11/tag-liebster-blog.html#comment-form
OdpowiedzUsuńSuper, uwielbiam tagi :)
Usuń