piątek, 12 lipca 2013

My Secret - pachnące Kiwi


 O zakupie tego lakieru wspominałam niedawno, przy okazji nieudanego eksperymentu z zielenią od Wibo. Pachnący lakier My Secret jest o niebo lepszy !





 Sam kolor jest bardzo fajny, energetyczny, żywy ale nie jaskrawy. Aplikacja bezproblemowa, już 2 warstwy ładnie kryją. Lakier nie należy do najszybciej schnących, ale za to zapach, który czuć już w czasie malowania, podczas wysychania jest najmocniejszy. Jest to kwaskowaty owocowy aromat, ale raczej nie przypomina zapachu kiwi.
 Za to kolor tak ! Dzięki zawartości tych malutkich czarnych drobinek ( nie jest to brokat, właściwie nie wiem jak je nazwać :) lakier rzeczywiście wygląda jak kiwi. Szkoda tylko, że czarnych punkcików nie ma więcej w emalii, widać je na paznokciach tylko z bardzo bliska. Efekt jest jednak niebanalny, bardzo mi się podoba.
 Myślałam, że przez te czarne drobinki lakier może być trudny do zmycia - nic podobnego, usuwa się jak zwykły kremowy lakier. Drobiny nie tworzą też chropowatej warstwy na paznokciu, ładnie wtapiają się w warstwy lakieru.



 Wg obietnic producenta "Kiwi" ma pachnieć podczas wysychania, w rzeczywistości zapach utrzymuje się dużo dłużej. Stopniowo słabnie, ale jeszcze na drugi dzień jest delikatnie wyczuwalny.
 Lakier kupiłam za 8 zł w Drogerii Natura i coś mi się wydaje, że wrócę po więcej. Szkoda, że pachnących lakierów My Secret nie ma w większej gamie kolorów, 4 to stanowczo za mało :)


2 komentarze:

  1. super odcień! faktycznie tych kropeczek mogłoby być trochę więcej, ale i tak jest ładnie :)

    OdpowiedzUsuń