Biedronka ostatnio rozpieszczała nas kosmetykami, teraz przyszedł czas na buty i odzież.
Kilka dni temu upolowałam czarne skórzane balerinki w zawrotnej cenie 37 zł. Okazały się bardzo wygodne i wyglądały na solidne, więc następnego dnia poszłam po różowe :)
Czarne są zamszowe, różowe są z gładkiej lakierowanej skóry, brzegi są obszyte płótnem. Z obydwu par niesamowicie się cieszę.
Od wczoraj natomiast są w ofercie Biedronki sandałki za 23 zł. Jak widać na załączonych zdjęciach kupiłam takie w odcieniu koralowym. Więcej par w r.39 już nie było, a szkoda, bo bo kuszą mnie też turkusowe japonki. Jeśli Wam przypadły do gustu, zaglądajcie do Biedronki, może jeszcze zdążycie je kupić.
Tak prezentują się sandałki na mojej bladej stopie :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz