Nawilżający zmywacz do paznokci suchych i łamliwych od Sally Hansen odkryłam kilka miesięcy temu i żałuję... że tak późno !
To pierwszy zmywacz do paznokci jaki miałam, który nie wysusza płytki i skórek, a wręcz mam wrażenie że zostawia paznokcie nawilżone - spełnione obietnice producenta, wow ! Dodatkowo często zmywacze zostawiają trudne do usunięcia smugi ciemnego lakieru na skórkach - przy użyciu specyfiku S. Hansen nie ma mowy o takim efekcie, paznokcie są dokładnie oczyszczone.Niestety nie wiem jak radzi sobie ze zmywaniem brokatowych lakierów, bo nie używałam go w ten sposób ( niezastąpiona baza peel off :).
Zmywacz ma aceton w składzie na pierwszym miejscu ( dzięki czemu tak szybko i dokładnie zmywa lakier ), ale zaraz po nim i wodzie ma kilka bardzo dobrych składników : łagodzący panenol, nawilżającą wit, E i aloes, który łączy w sobie w.w. i wiele innych cudownych właściwości.
Dużym plusem jest też dla mnie fakt, że ten zmywacz ma całkiem przyjemny zapach, niezbyt mocny i niedługo się utrzymujący.
Cena w stosunku do jakości i pojemności ponad 350 ml jest bardzo dobra - ok. 25 zł w Rossmannie . Ja kupiłam zmywacz Sally Hansen na allegro za połowę tej ceny, można tez poczekać na promocję typu niedawne - 40 % na kolorówkę.
Sally Hansen ceniłam dotąd za lakiery do paznokci, teraz polubiłam zmywacz. Mam zamiar przetestować też wysuszacz lakieru chwalony na wielu blogach. Tylko do ich odżywek do paznokci podchodzę z rezerwą - używam teraz Green Tea and Bamboo jako bazę pod lakier, może będzie pierwszą na której się nie zawiodłam. Ale o tym za jakiś czas :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz