Lady Luck to jeden z moich niepowtarzalnych lakierów do paznokci.
Nie jest to typowy brokatowy lakier - w masie bardzo drobno zmielonego wiśniowo-purpurowego pyłu są zatopione większe drobiny srebrnego brokatu z holograficznym połyskiem.
Lakier po wyschnięciu przypomina trochę efektem "piasek", wiśniowy pył robi się matowy ( nie uchwyciłam tego niestety na zdjęciach). Niezbyt mi się to podoba, więc zawsze nakładam 2 warstwy nabłyszczającego topu - pierwsza warstwa wsiąka w brokat jak w ... piasek :) Potrzebne są co najmniej 2 warstwy do dobrego krycia, przy czym Gem Crush nie nadaje się nakładania na kolorowe lakiery jako topper. Bardzo drobny pyłek po nałożeniu pierwszej warstwy prawie zakrywa kolor spod spodu, ale nierównomiernie, dlatego potrzebna jest druga warstwa.
Czasami przy krawędzi paznokcia wystają boki większych drobin, które zahaczają o ubranie, można to trochę skorygować zamalowując je topem.
Tak lakier prezentuje sie w świetle słonecznym :
Trwałość, jak zwykle w przypadku brokatowców, bardzo dobra - kilka dni. Ja zawsze nakładam tego typu lakiery na bazę peel off i ściągam je po 2 dniach ( ale tylko z powodu chęci wypróbowania kolejnego lakieru :).
Lakiery z serii Gem Crush można zamówić przez internet, koszt - ok. 10 zł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz